Wymiana z Izraelem

Dotarliśmy! Do tego razem z bagażem, choć pomni ubiegłorocznego doświadczenia (bagaż 5 uczestników pojechał do Monachium) byliśmy przygotowani na taką ewentualność.

Izraelska przygoda dobiegła końca zbyt szybko, jak wszystko, co dobre.

Kochani! W tej chwili jest godzina 21.00 (w Polsce 20.00), o 24.00 wyruszamy na lotnisko, a tyle rzeczy wydarzyło się dzisiaj – byliśmy w Jerozolimie.

Po krótkiej nocy, podczas której polscy uczniowie zaprzyjaźniali się ze swoimi niemieckimi rówieśnikami i obfitym śniadaniu opuściliśmy komfortowe schronisko, aby udać się na zwiedzanie Galilei.

Rano (na szczęście nie skoro świt, bo ok. 9.00) wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę do Dystryktu Północnego.

Szabat Szalom! Tak Izraelczycy pozdrawiają się w sobotę, która jest dla nich tym, czym dla nas niedziela.

Przed południem dołączyły do nas dwie grupy niemieckie, z którymi wspólnie zwiedzaliśmy najstarszą część Tel Awiwu – Jaffę.

Dzisiaj spędziliśmy w szkole kilka przedpołudniowych godzin.

Co za dni! W Kościanie żegnały nas chmury, z których po chwili na trasie do Warszawy spadł ulewny deszcz – w takiej aurze dotarliśmy na lotnisko Chopina.

Te dwa ostatnie dni zlały się w jeden, bo praktycznie nie mieliśmy przerwy na sen. Sobotę wszyscy spędzili relaksacyjnie na piaszczystych plażach Tel Awiwu, co dla nas, ludzi zimnej o tej porze roku Północy, jest nie lada atrakcją.

Dzień 1 - 25.10 (niedziela) Po wielogodzinnej podróży (najpierw autokarem do Poznania, potem lot do Warszawy, wreszcie z Warszawy do Tel Awiwu) dotarliśmy do celu trochę zmęczeni.

Dzisiejsze przedpołudnie spędziliśmy w Jafie, której początki sięgają średniej epoki brązu (3000 lat przed naszą erą). Jafa w swojej historii była w rękach wielu władców – Arabów, krzyżowców, Anglików, Turków osmańskich, a dziś jest dzielnicą Tel Awiwu.