Przejazd, z koniecznymi przerwami,zajął nam pięć i pół godziny. Pierwszym miejscem, które zobaczyliśmy w stolicy, był Cmentarz Powązkowski. Znajdują się tam groby znanych artystów, pisarzy i ludzi nauki. Miejsce pochówku wybitnych Polaków wywołało wzruszenie i pobudziło do refleksji, podobnie jak zwiedzane później Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Oglądaliśmy je w mniejszych grupach, ze słuchawkami na uszach, dzięki czemu mogliśmy lepiej słyszeć panią przewodnik. Poznaliśmy historię Żydów żyjących w Polsce na przestrzeni wieków oraz kulturę społeczności tak tragicznie doświadczonej w czasie II wojny światowej. Uświadomiliśmy sobie, że rok 1939 był rokiem przełomowym w historii narodu polskiego i żydowskiego.
Kolejnym punktem programu był przejazd ważnymi ulicami stolicy. Przewodnik przybliżył nam historię miasta. Mogliśmy zobaczyć pięknie oświetloną stolicę przygotowaną na nadchodzące święta Bożego Narodzenia. Iluminacje robiły wrażenie! Później przejeżdżaliśmy obok Belwederu, Pałacu Prezydenckiego oraz innych ważnych dla miasta budynków. Ostatnim miejscem oglądanym pierwszego dnia był pałac w Wilanowie. Barokowa rezydencja pięknie prezentowała się wieczorem, w blasku świateł. Podziwialiśmy nie tylko historię i architekturę miejsca, ale także piękny ,,Zimowy Ogród Świateł’’. Nawet mróz nie przeszkodził w zachwycaniu się kolorem, muzyką i grą świateł.
Następnego dnia, najedzeni, gotowi na kolejne wrażenia, pojechaliśmy do Muzeum Powstania Warszawskiego. Po przekroczeniu drzwi placówki niejednemu z nas przeszły ciarki po plecach. Tam nie można przejść obojętnie obok żadnego z eksponatów: powstańczych grobów, przedmiotów codziennego użytku, które towarzyszyły powstańcom, zdjęć młodych żołnierzy…. I to bijące serce Warszawy. Czytaliśmy kartki powstańczego kalendarza w milczeniu, bo tam się milczy patrząc na zdjęcia przedwojennej i powojennej stolicy.
Poruszeni historią walczącego miasta udaliśmy się w kierunku Zamku Królewskiego. Zobaczyliśmy mury obronne Warszawy, Pomnik Małego Powstańca oraz Syrenkę Warszawską. Później udaliśmy się do Zamku Królewskiego, który zwiedzaliśmy z audioguidami. Mogliśmy podziwiać w nim piękne obrazy i słuchać wielu ciekawych informacji na ich temat. Zamek jest zachwycający, jego wystrój oraz obrazy, które mogliśmy zobaczyć, zapierały dech w piersiach. Widzieliśmy dzieła Jana Matejki np. ”Kazanie Piotra Skargi”, patrzyliśmy na przedmioty np. z epoki Stanisława Augusta Poniatowskiego. Obcowaliśmy z rzeczami bezcennymi.
Przed wyjazdem do Kościana udaliśmy się do McDonald’s. Ze względu na obostrzenia covidowe musieliśmy jeść przy murach obronnych. Wycieczka obfitująca w różne emocje, zostanie w naszej pamięci na długi czas. Zapamiętamy dramat przedwojennych mieszkańców stolicy, bogactwo rezydencji królewskich i piękno współczesnego miasta. Wielu z nas już ma w planach powtórną podróż do Warszawy.
Nicola Piotrowicz Anna Kostrzewska